Cześć. Już jestem w domu, podróż minęła spokojnie, było świetnie, ale już wróciłam i piszę kolejnego posta. Nie ucieszę nim jednak wielu, ponieważ w tym ostatnim zaręczyłam, że kolejny będzie w sprawie Lupown. Muszę to jednak przesunąć, ale taka notka też się pojawi. Mam nadzieję, że ta dzisiejsza jednak nie będzie taka zła. Zapraszam więc!
Jakiś czas temu pisałam o RealBarbieGirl123, o której dowiedziałam się do Kari-star. Tu link do poprzedniego posta:
KLIK!. Wspomnę, że jest to dziewczyna udająca lalkę. Pisze używając rymów./ W tym przedstawią kontynuację naszej rozmowy. Zaczęłam pisać rymami, podarowałam jej sukienkę, i coś z tego wyszło. Najpierw jeszcze jednak dodam, że po naszej rozmowie zmieniła zdanie i przestała pisać poezje. Poinformowała o tym w swoim ,,Co Teraz Robisz?":
No, ma rację, że się wybiła. Szkoda tylko, że przestaje rymować, bo wcale nieźle jej to wychodziło. Pisać z nią zaczęłam, zanim to postanowiła. Oto screeny naszej rozmowy, której początek zamieściłam w pierwszym poście. Oto ciąg dalszy:
Z tego wynikło, że mnie zaakceptowała. Sukienki niestety nie otrzymała. Nie no, jeszcze tu piszę rymami!? Ugh, ,,klątwa Apollina". Dowiedziałam się od niej, że lalką jest być super, że wierzy w szczęście i miłość. Drugie tu zamieszczone pytanie napisałam chyba dziesięć dni temu, ale do tej pory nie otrzymałam odpowiedzi. Jeszcze raz dziękuję Kari-star ! Dziś już nic więcej nie napiszę. Pozdrawiam - Korzuchowska :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz