wtorek, 8 lipca 2014

Moderator MSP prowadzący bloga: prawda czy ściema?

  Cześć. Ostatnio na forum gry natrafiłam na temat o Moderatorze rzekomo prowadzącym bloga. Był też do niego adres, który tu zamieszczam: ModeratorNaMoviestarplanet.blogspot.com. Wtedy istniało tam więcej postów, niż jest teraz. Z najstarszego z opublikowanych można się dowiedzieć, że zostały usunięte. W jednym z pierwszych napisała, że na MSP nazywa się MarthaMcCline. Można ją wyszukać w znajomych, niestety plakietkę świadczącą o jej randze może zobaczyć tylko ona. Aby to udowodnić, wstawiła screen jej profilu widzianego z jej konta. Rzeczywiście, był tam dowód na jej stanowisko. Ja jednak nie wierzyłam w prawdopodobność tego. By wyszukać Moderatorów, można kliknąć na ich profil przez ArtBook, w którym by byli, lub przez ich najlepszych przyjaciół. Co więcej, każdy widzi plakietkę świadczącą o ich stanowisku. Mają też VIP'a, którego Martha nie miała. Ponadto w przeciwności do reszty nie była ubrana w strój typowy dla Moderatora MovieStarPlanet. Miała na sobie ubrania startowe. A zdjęcie, które wstawiła, mogły zostać przerobione. Coś takiego można zrobić nawet w ,,Paint'cie", a jest na tyle łatwe, że nawet ja nie miałabym z tym trudności. A poza tym nie wydaje mi się, żeby pracownik MSP będący dorosłym człowiekiem miał czas i motywacje by prowadzić bloga. Kiepsko też było u niej z interpunkcją. Przeważnie w każdym poście był choć jeden błąd. Inni jednak jej wierzyli. Potem zaczęła pisać notki o swoim prywatnym życiu. Są dostępne na jej blogu. Można się z nich dowiedzieć, że wyjechała na Jamajkę. Miała swój internet i przebywałą na MSP, jednak jej plakietka była widoczna tylko ze studia MSP. W jednaym z późniejszych postów napisała, że dostała blokadę na komputer. Sądzę, że to ją ktoś zgłosił, za podawanie się za jednego z pracowników gry, co jest surowo zabronione na MSP. Poza tym, przecież inni Moderatorzy znają swoje loginy i mają do nich dostęp, a więc wiedzą, kto jest jednym z nich. Kolejny dowód na nieprawdziwość stanowiska bloggerki. Co o tej sprawie myślicie? Na dziś tyle. Pozdrawiam. Korzuchowska :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz